Tuesday, August 7, 2007

Japonia dla poczatkujacych III/Japan for the beginners III

Pogloski o tym, ze wsrod Japonczykow znajomosc angielskiego jest rownie popularna jak, powiedzmy, wsrod Anglikow znajomosc japonskiego okazaly sie prawda. Roznica polega na tym, ze Japonczyk zapytany po angielsku o droge, nawet gdyby mialo mu to zajac pol dnia, pomoze Ci znalezc kogos kto mowi po angielsku, a jesli sie to nie uda, to zaprowadzi Cie do celu cala droge przepraszajac, ze nie mowi po angielsku.

Mozna zatem zupelnie dobrze poruszac sie po Japonii nie znajac zupelnie japonskiego. Tym bardziej, ze nawet na malych stacjach JR komunikaty sa zapisane rowniez w romanji (literami alfabetu lacinskiego). To samo dotyczy metra. W niektorych autobusach w wiekszych miastach podawane sa dodatkowo komuniakaty po angielsku.

Drobne problemy zaczynaja sie w sklepie, gdy produkt ktorego kupno rozwazamy nie jest akurat w przezroczystym opakowaniu. Przy kasie nalezy z powazna mina wysluchac tego co pani kasjerka ma do powiedzenia. Pokiwac glowa, a nastepnie dyskretnie sprawdzic naleznosc na wyswietlaczu.

Mam tez wrazenie, ze istnieje tu bardzo zlozony system zwrotow gzecznosciowych. "Arigato", "sumimasen", "gozaimasu" i pewnie jeszcze ze trzy inne - wszystkie moga znaczyc "dziekuje". Poki co, na wszelki wypadek, mowie je na przemian. Poza tym, wzorem Japonczykow, w wielu codziennych sytuacjach mowie po prostu "ssssssssssss". I to wlasciwie zalatwia sprawe.

The rumours that a knowledge of English among the Japanese is as popular as Japanese among the English are true. The difference is that when you ask a Japanese about the way he or she help you find someone who speaks English or, if it fail, lead you to the destination. Even if it would take half of a day.

So it is possible to go around Japan without any knowledge of Japanese. The more so because there are inscriptions in romanji even on the small JR stations. The same about subway.There are also some announcements in English in public buses in bigger cities.

Sometimes there are some problems in the shop when product you are going to buy haven't a transparent packing. During paying at the cash-desk hear the cashier's monolog out. Then nod and check the due on a display discreetly.

I have a feeling that there is a very complicated system of the social phrases in Japan. "Arigato", "sumimasen" or "gozaimasu" and probably other three more - all of them mean "thank you". So far I use them alternately. Apart from that I simply say "ssssssssssss" in most situations as many Japanese do. And it's actually fully sufficient.